Po wyczerpujacym poranku, ktory nastapil po imprezie zakonczeniowej naszego Campa spedzilismy pare godzin w busie by dostac sie do Nowego Yorku. Bylismy tam ok 14 wiec i wybralismy sie na spacer od Times Square wzdluz Brodway do Madison square Park gdzie znajduje sie znany chyba wszystkim Chydy blok. Odwiedzilismy Empire State Bilding na chwileczke, lecz nie wjechalismy do obserwatorium bo byla straszna straszna kolejka. Po tym milym spacerku z kawa z McDonalda o rozmiarze chyba wiadra pojechalismy na lotnisko by zlapac samolot do Chicago... los jednak chcial nas zatrzymac w Nowym Yorku chyba, poniewaz samolot opozniony byl o ok 4 godziny... Nigdy nigdy nie polecimy juz JetBlue!!!!