Witojcie drodzy nasi ogladacze.
Przepraszamy za brak wpisow, ale w tym roku naprawde mamy 3x wiecej pracy, 3x dluzej pracujemy i 3x bardziej jestesmy zmeczeni. Co oczywiscie nie znaczy, ze nie jestesmy szczesliwi.
Dzien wolny przed ta sesja spedzilismy wyluzowywujac sie na obozie. Bylismy wyprzytulac zwierzaczki na farmie, spacerowalismy, itd, a potem spedzilismy wieki na poszukiwaniu hotelu w Waszyngtonie. Po tej sesji bedziemy miec 3,5 dnia wolnego z czego 2,5 spedzamy na wyjezdzie, czyli w Waszyngtonie. Hotel juz mamy zabukowany, razem z nami jada 22 osoby, do tego samego hotelu. Bedzie wesolo.
W naszej pracy nic nowego, Karolinka prawie spi w Barnie - jej miejsce pracy, a Wojtus ciagle cos projektuje, wycina, buduje, dba o kondyche, wieczorami biega ;-).