Pub Night & Day Off

Stany Zjednoczone, Eagle Springs

Przejechano 7188 km

No i dotrwalismy do upragnionego przez wszystkich kolejnego pub night. Jak widac na zdjeciach niektorym, a szczegolnie szkotom nadmiar alkoholu szkodzi i stad te niecenzuralne zdjecie... (po lewej nowy wspolpracownik Karolinki). Jak zwykle bylo zabawnie tylko za krotko i znow trzeba czekac tydzien na nastepny raz...Karolinka musi sie pochwalic ze nawet przed pubem na aerobiku byla :) w koncu trzeba kiedys zaczac zrzucac te amerykanskie kilogramy ;)

W dzien wolny sobie pospalismy a jak...a wlasciwie tak ze juz dlugo spac ku naszemu smutkowi nie potrafimy wiec o 8 sie obudzilismy...no ale przynajmniej dzien dlugi mielismy... otoz od prania zaczelismy... potem spacerek...i tak na farmie wyladowalismy...Wojtus umyl swinki...nakarmil kurczaki, a Karolinka umyla konika i sobie na nim pojezdzila choc sie bala sztrasznie...a potem to tak sie dzieciom tam spodobalo ze wyjsc nie potrafily...no ale na obiadek trzeba bylo pojsc...potem pogralismy w bilarda i ping-ponga no a na koniec dzionka filmik grupowo sobie obejrzelismy i "grzecznie" o 12 sie do lozeczek polozylismy...bo trza do pracy znowu isc....

Zdjęcia (13)

Komentarze (8)

Rudencja - 2007-07-08 13:20

Bracie!
Pilnuje Wronki!!! Jak Ci nowi koledzy tak chodzą do pracy bez majtek to musisz uważać!

:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Te wakacje to chyba powrót do natury normalnie. To zdjęcie śmiejącego się konia trzeba wysłać do National Geographic! Jest piekne.

My tez się dzisiaj wyspaliśmy - nie powiem do której. Maciuś ogląda Kubicę a ja dryluję nadal wiśnie. UFF!

Wczoraj bylismy z Parentsami na Shreku. Cudny, cudny! JAk znajdziecie gdzieś w USA małe przytulanki szreczki to koniecznie sobie pooglądajcie. Są piękniusie!

Całuski. Miło Was widzieć zadowolonych!

Siosta udn Brat

E&A.F - 2007-07-08 18:16

helołki milo was widzieć w dobrej kondycji ja mam pytanko czy mycie świnek i karmienie kwok to praca czy relaks Karolina szczotkowala końa to potem sobie cwałowała a Wojtuś co robił jeżdził na prosiaku czy kręcił kogiel mogiel z pysznych jajek albo w barze były darmowe kolejki widać że było bardzo wesoło fajne zdjęcia prosimy o dalsze ciekawe raporciki z bazy w USA i nie dajcie się tym jankesom no i szkotom też dajcie popalić polska górą z harcerskim pozdrowieniem CZUWAJ

zolza - 2007-07-10 08:13

dostalam opieprz ze nie pisze ja sledze wasze poczynania na biezaco dzis nic nowego na blogu zdjecia super mozecie po powrocie zalozyc gospodarstwo agroturystyczne podobno u was upaly tu ciagle leje karol wlacz komorke tam masz codzienne niusy domowe wygladacie super i chyba jestescie zadowoleni z pobytu czekam na zdjecia z filadelfii milego pobytu w tym starym miescie blogowice jada tam w piatek na trzy dni

E&A FIC - 2007-07-10 12:34

wycieczka nic nie wiem... ,dzięki p. "ZOLZA" za wiadomość co do reszty podzielam TWOJE uwagi ... Pozdrawiam DZIECI i WSZYSTKICH z bloga.

Rudencja - 2007-07-11 10:27

No właśnie. Ja też nic nie wiem. Prosimy o info na temat wycieczki. Pozdrowienia dla Siostry i Brata :-)

zolza - 2007-07-11 19:04

co do filadelfii to tez niewiele wiem jada w piatek po obiedzie autobusem obozowiczow szukaja noclegow sami hotel ok 100dolarow lub schronisko mlodziezowe ok20dolarow jada w 12 osob zwiedzanie na wlasna reke powrot autobusem z obozu maja straszne upaly ale szczesliwi to wszystko co powiedziala mi telefonicznie karolinka pozdrowienia dla blogowiczow i dzieciakow

zolza - 2007-07-11 19:08

zapomnialam dodac ze powrot do obozu w niedziele wieczorem przepraszam ale wiek juz nie ten

E&A.F - 2007-07-11 21:00

to już coś... widzi mi się że bez wpisów NASZYCH PODRÓZNIKÓW też sobie poradzimy... ale oczywiście czekam z utęsknieniem na wszystko co ich dotyczy , na każdą informację z ICH STRONY . BUZIACZKI PA PA ...